‘Z prochu powstałaś’ – czyli dlaczego glinki są dla nas dobre

Glinki kosmetyczne – pielęgnacja warta milion dolarów… za kilka złotych!

Pewna urodowa influencerka zainteresowała się tematem glinek kosmetycznych po wielkim boomie na linię masek znanej sieci drogerii. Stugramowa tubka maseczki kosztuje… 309 zł (online). Słoiczek o pojemności 50 ml można kupić w sklepie stacjonarnym za 229 zł. A co jest najważniejszym składnikiem produktu? Kaolin, czyli biała glinka kosmetyczna.

Zakładając, że na jeden zabieg całej twarzy zużyjesz 4 g produktu (ze 100 gramowej tubki), jego koszt wyniesie… 12,36 zł. Widać stąd wyraźnie, że za pielęgnację przy użyciu glinki kobiety są gotowe naprawdę dużo zapłacić. Czy warto? Tak, bo glinki kosmetyczne są rewelacyjne. Ale! Możesz to zrobić lepiej – nie wydać fortuny i skomponować maseczkę specjalnie dla potrzeb swojej cery. (Szczególnie, jeśli na hasło DIY świecą ci się oczy!) Wystarczy, że zaopatrzysz się w podstawowe składniki i nauczysz właściwie obchodzić z glinkami.

Glinki kosmetyczne – pielęgnacja warta milion dolarów… za kilka złotych!

Cechy dobrej glinki kosmetycznej

Prosty skład

Zawsze czytaj skład produktu i kupuj glinkę ze sprawdzonego źródła. Jeśli kupujesz glinkę w formie suchej, w składzie INCI powinna być wymieniona tylko nazwa glinki – nic więcej. Uważaj szczególnie na gotowe mieszanki na bazie glinek. Na rynku jest mnóstwo produktów, które zawierają dziwne, nikomu niepotrzebne dodatki – barwniki, konserwanty, składniki zapachowe, emulgatory czy zagęstniki.

Jak to rozgryźć? Załóżmy, że chcesz kupić różową glinkę. Wśród dostępnych na rynku produktów znajdziesz opcje o następującym składzie:

  • Kaolinit / kaolin – oznacza to, że glinka jest naturalnie zabarwionym na różowo kaolinem, lub mieszanką białego i czerwonego kaolinu.
  • Kaolin i illit – jest to mieszanka białego kaolinu i czerwonego illitu.
  • Kaolin i tlenek żelaza (Iron Oxide) – jest to zabarwiony biały kaolin. To prawda, że w czerwonej i różowej glince są naturalnie występujące tlenki żelaza. Jednak wymienienie tego składnika oddzielnie oznacza, że został on dodany do glinki kosmetycznej w celu zabarwienia.

Forma produktu

Najbardziej wszechstronna w zastosowaniu jest glinka w formie suchej, ma ona również najdłuższy termin przydatności. Sproszkowanej glinki użyjesz jako półproduktu do zrobienia masek i maseczek, toników, szamponu, zasypek czy pasty do zębów.

Suszenie na słońcu

Najlepsze glinki są suszone na słońcu. Taki kosmetyk zachowuje 100% pierwiastków śladowych zawartych w złożu mineralnym.

Po wydobyciu, glina jest rozprowadzana i suszona – wtedy wyparowuje z niej nadmiar wody. Taką wstępnie wysuszoną glinę rozdrabnia się w dużych kruszarkach mechanicznych, a powstały proszek ponownie jest suszony na słońcu i pozbawiony śladowych ilości wody. Tak uzyskana glinka jest w 100% naturalna.

Wszystkie glinki kosmetyczne oferowane w sklepie TechlandLab spełniają te trzy kluczowe wymagania.

Na co KONIECZNIE musisz uważać, robiąc maseczkę z glinki kosmetycznej?

Maseczki z glinek kosmetycznych są rewelacyjne, to fakt. Ale pamiętaj, że wszystko w nadmiarze szkodzi. Na co musisz uważać, jeśli nie chcesz zrobić sobie krzywdy?

Nie możesz dopuścić do całkowitego wyschnięcia maseczki na twarzy. Zdrapywanie zaschniętej skorupy ze skóry gwarantuje podrażnienia, pieczenie i zaczerwienienie.

Podobny efekt przyniesie zbyt długi zabieg (nawet jeśli maska nie wyschnie). Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z glinkami, najlepiej zacznij od trzymania jej na buzi krócej – np. 3 minuty. Za każdym razem możesz wydłużać ten czas, dostosowując go do swojej cery. Maseczkę z glinki usuwaj delikatnie, ale dokładnie – nie szoruj i uzbrój się w cierpliwość.

Ponieważ glinki kosmetyczne stymulują mikrokrążenie, po jej zastosowaniu cera może być lekko zaczerwieniona. Jeśli efekt utrzymuje się kilkanaście minut, nie jest to powód do niepokoju. Ale u osób z cerą płytko unaczynioną albo podrażnioną (wiatrem, mrozem czy słońcem) może się pojawić wrażenie rozpalonej skóry, szczególnie, gdy glinka została wymieszana tylko z wodą albo hydrolatem. Nie kontynuuj wtedy zabiegów w takiej formie!

Jak nie dopuścić do zaschnięcia glinki

Sposobów jest kilka. Oto przykłady:

  • Spryskuj twarz tonikiem, hydrolatem lub wodą termalną.
  • Wymieszaj glinkę z jogurtem albo dodaj do mieszanki oleju.
  • Wskocz do wanny z ciepłą wodą – para będzie nawilżać maseczkę i nie pozwoli jej zastygnąć (a poza tym łatwiej będzie ci ją zmyć). Przy okazji możesz dodać 3 czubate łyżki glinki również do kąpieli i zaserwować sobie wspaniały zabieg, jak w prawdziwym SPA!
  • Jeżeli nie masz wanny, możesz usiąść nad miską z parującą wodą lub wywarem ziołowym.
  • Wytnij z ręcznika papierowego lub starego, bawełnianego T-shirta formę maski, namocz ją w wodzie i przyklej do warstwy glinki na twarzy.

Do przygotowania i zmywania maseczki nie używaj wody z kranu. Lepsza będzie chłodna woda przegotowana lub mineralna. Nie używaj również metalowych misek ani łyżek – możesz kupić w drogerii gotowy, plastikowy zestaw do maseczek. Pod wpływem ciepła i kontaktu z metalem glinki kosmetyczne tracą część swoich cennych właściwości.

Luksusowa pielęgnacja w stylu EKO

Ekologicznym? Nie. Ekonomicznym!

Glinka jest minerałem. Nie można jej wyhodować ani uprawiać, dlatego siłą rzeczy nie może być ekologiczna ani żadnego EKO czy BIO certyfikatu nie będzie posiadać.

Styl ekonomiczny to zupełnie inna sprawa. Glinki kosmetyczne są bardzo ekonomicznym rozwiązaniem! Opakowanie zawierające 150 g produktu kupisz za niewiele ponad 10 zł! Do tego kilka dodatków (równie tanich) i naturalną, skuteczną pielęgnację masz zapewnioną.

Glinki kosmetyczne – pielęgnacja warta milion dolarów… za kilka złotych!

Biała glinka kosmetyczna (kaolin) – dobra na początek

Biała glinka kosmetyczna jest najdelikatniejsza ze wszystkich. Nadaje się do skóry wrażliwej, dojrzałej, suchej, a także dla dzieci i osób starszych. Nie wchłania wody i sebum tak silnie, jak glinka zielona czy czerwona – zmiękcza skórę dzięki drobnym, delikatnym cząstkom, tworzącym jej strukturę. Zapewnia to łagodne złuszczanie i jednocześnie zapobiega nadmiernemu wysuszaniu skóry.

  • Nazwa (INCI): Kaolin
  • Wygląd: Drobny bezwonny proszek
  • Tekstura: bardzo delikatna, miękka, puszysta i lekka
  • Typ skóry: Dobra dla wszystkich rodzajach skóry, ale szczególnie dla skóry wrażliwej

Maseczka nawilżająca

  • biała glinka – 1,5 łyżeczki (kup tutaj)
  • żel hialuronowy – 2 łyżeczki (kup tutaj)
  • olejek neem – 0,5 łyżeczki (kup tutaj
  • chłodna woda (mineralna lub przegotowana) – do uzyskania konsystencji budyniu

Po wymieszaniu wszystkich składników i uzyskania gładkiej, budyniowej konsystencji, nakładaj maskę na twarz palcami lub pędzlem. Trzymaj na buzi ok. 10 minut i zmyj chłodną, przegotowaną wodą.

Maseczka oczyszczająca

  • biała glinka – 2 łyżeczki (kup tutaj)
  • ziemia okrzemkowa – 0,5 łyżeczki (kup tutaj)
  • oliwa z oliwek – 1 łyżeczka
  • chłodna woda (mineralna lub przegotowana) – do uzyskania konsystencji budyniu

Wymieszaj wszystkie składniki i nałóż na twarz. Zmyj po około 10 minutach.

Maseczka kojąca dla suchej skóry

  • biała glinka – 3 łyżeczki (kup tutaj)
  • olej ze słodkich migdałów – 1 łyżka (kup tutaj)
  • zmielone/zblendowane płatki owsiane – 1 łyżeczka
  • jogurt naturalny – 1 łyżeczka
  • hydrolat różany – do uzyskania konsystencji gęstej papki (kup tutaj; możesz go zastąpić chłodnym naparem z rumianku

Ta maseczka to prawdziwe ukojenie dla suchej skóry. Wszystkie składniki wymieszaj w miseczce, regulując konsystencję przez dolewanie hydrolatu. Jeśli twoja skóra jest bardzo sucha, w recepturze na maskę pomiń hydrolat i dodaj więcej jogurtu, a hydrolatem spryskuj twarz, żeby zapobiec wyschnięciu maseczki.

Maskę zmyj po 15-20 minutach ciepłą wodą. Po osuszeniu cery, przemyj twarz hydrolatem.

źródło przepisu

Pasta do zębów

  • biała glinka – 0,5 łyżeczki (kup tutaj)
  • olejek z mięty pieprzowej (eukaliptusowy lub cytrusowy) – dwie krople (olejki do kupienia tutaj)
  • woda – kilka kropli

Składniki wymieszaj na papkę i nałóż na szczoteczkę. Myj zęby jak zwykle.

Tonik nawilżająco-łagodzący

Dodaj glinki do hydrolatu – i gotowe! Pamiętaj, że glinka będzie opadać na dno, więc wstrząśnij pojemnik przed każdym użyciem.

Glinki bentonitowe – zielona i czerwona glinka kosmetyczna

Te dwie glinki kosmetyczne (zielona i czerwona), o których piszę, należą do rodziny glinek bentonitowych. Mają one silne właściwości lecznicze. Składają się z popiołu wulkanicznego, z wysokim udziałem montmorylonitu. Obecność jonów żelaza i magnezu nadaje glince bentonitowej subtelny, zielonkawo-szary kolor, a wysoka zawartość trójwartościowych jonów żelaza – kolor czerwony.

Po dodaniu wody glinka bentonitowa przyjmuje śliską, prawie żelową konsystencję.

  • Nazwa INCI: Montmorylonit lub bentonit
  • Wygląd: Drobny, bezwonny proszek w kolorze szarawym
  • Tekstura: Lekko ziarnista, ale gładka i miękka w dotyku
  • Typ skóry: Dobra dla wszystkich rodzajów skóry, ale szczególnie dla normalnej, mieszanej, tłustej, a czerwona – dla cery naczynkowej, trądzikowej i ze skłonnością do wyprysków

Glinka zielona swój kolor zawdzięcza mieszance dwuwartościowych jonów żelaza oraz wysokiej zawartości rozłożonego materiału roślinnego, głównie wodorostów i alg. Ma ona działanie gojące, ujędrniające i ściągające.

Czerwona glinka jest łagodniejsza niż zielona, dlatego można ją stosować do skóry naczynkowej i wrażliwej. Ma dobry wpływ na naczynia krwionośne – uszczelnia je i wzmacnia, dzięki temu zapobiega ich pękaniu. Nie trzymaj jej jednak zbyt długo na twarzy, bo może przyciemnić skórę i będziesz dość zabawnie wyglądać.

Maseczka dotleniająca z zielonej glinki

  • zielona glinka – 2 łyżki (kup tutaj)
  • hydrolat różany – 2 łyżki (kup tutaj
  • spirulina – 1 łyżeczka (kup tutaj)
  • olejek eteryczny – kilka kropel, jeśli nie lubisz zapachu spiruliny

Składniki wymieszaj do uzyskania gładkiej konsystencji. Nałóż na twarz i pozostaw 10-15 minut, a następnie zmyj ciepłą wodą. Po zabiegu nałóż krem lub serum nawilżające.

Peeling do włosów przetłuszczających się i z łupieżem

  • szampon lub odżywka – 1 łyżka
  • zielona glinka – 1 łyżka (kup tutaj)
  • cukier (oczywiście nie puder) – 3 łyżki

Proporcje składników zmodyfikuj w razie potrzeby w ten sposób, żeby peeling nie spływał ze skóry. Nanoś go na zwilżoną, ale nie umytą skórę głowy i dokładnie masuj do uzyskania piany (2-3 minuty). Następnie go spłucz i umyj włosy.

Maseczka na wypryski i trądzik

  • czerwona glinka – 2 łyżeczki (kup tutaj)
  • hydrolat lawendowy – 2 łyżeczki (kup tutaj)
  • olejek z pestek malin – kilka kropel (kup tutaj
  • kurkuma – 1/4 łyżeczki

Składniki maseczki wymieszaj do uzyskania gładkiej konsystencji budyniu (w razie potrzeby dodaj więcej hydrolatu) i nakładaj na twarz. Zmyj po 10-15 minutach.

Aktualizacja z dnia 19.02.2020: Chcesz się dowiedzieć czegoś więcej na temat właściwości kurkumy i poznać inne przepisy na maseczki? Zajrzyj do wpisu o urodowych zwyczajach Hindusek!

Naturalna pielęgnacja: 6 roślinnych sprzymierzeńców w walce o urodę używanych przez Hinduski

Maseczka antybakteryjna i przeciwzapalna z czerwonej glinki

  • czerwona glinka – 2 łyżki (kup tutaj)
  • ocet jabłkowy – 2 łyżki
  • olejek rycynowy – kilka kropel (2-3) (kup tutaj)

Wymieszaj składniki do uzyskania gładkiej konsystencji, nałóż na twarz i zmyj po 10 minutach.

Maseczka wzmacniająca naczynka

  • czerwona glinka – 1 łyżeczka (kup tutaj)
  • oliwa z oliwek – kilka kropel
  • miód – 1/2 łyżeczki
  • zmielone/zblendowane płatki owsiane – 1 łyżeczka
  • jogurt naturalny – 1 łyżeczka

Maseczka wygląda na jadalną, ale lepiej jej nie próbuj jeść 🙂 Wymieszaj składniki do uzyskania gęstej papki i nałóż na twarz. Zmyj po 10-15 minutach.

Spróbowałaś naszych przepisów z glinkami kosmetycznymi? Zostaw komentarz!

Jeśli spróbowałaś maseczek z proponowanych receptur, zostaw komentarz. Może zachęci to inne kobiety do wybierania świadomej, naturalnej pielęgnacji?
A może chcesz dowiedzieć się więcej o ogólnych właściwościach glinek albo hydrolatów? Zajrzyj do poprzednich wpisów (wpis o glinkach, wpis o hydrolatach).

‘Z prochu powstałaś’ – czyli dlaczego glinki są dla nas dobre
'Z prochu powstałaś’ – czyli dlaczego glinki są dla nas dobre
Hydrolaty – dawniej odpad, dzisiaj skarb
Hydrolaty – dawniej odpad, dzisiaj skarb

Dodaj komentarz