Jak olejek złodziei został odkryty
Jest rok 1413. We Francji szaleje plaga dżumy. Choroba uśmiercała nieszczęśników w ciągu dwóch do ośmiu dni od zarażeniu się. Handel ustał. Na ulicach jest pełno zwłok, a ludzie walczą o życie.
W takich warunkach kilku kupców, którzy zajmowali się wcześniej importem przypraw z Indii, okradają chorych i zmarłych ze wszystkiego, co da się sprzedać lub wymienić na jedzenie. Zabierają im ubrania, buty, biżuterię, garnki…
W pewnym momencie czterech „Złodziei” zostało złapanych. Ale bardziej niż ich kradzieże króla interesuje to, jakim cudem nie zachorowali?! Kupcy nie mają większego wyboru. Ceną za utrzymanie informacji w tajemnicy jest… spalenie żywcem.
Sekret złodziei, czyli niesamowita mieszanka olejków
Czy kupcy korzystali z jakiejś czarnej magii? Nie. Dzięki wiedzy na temat leczniczych właściwości przypraw, stworzyli specjalną mieszankę olejków. Złodzieje nakładali ją na dłonie, stopy, skronie, uszy oraz wokół ust, co chroniło ich przed zachorowaniem.
Kupcy co prawda nie przeżyli epidemii (nie przez dżumę; zostali powieszeni za popełnione przestępstwa). Ale lekarze we Francji zaczęli korzystać z ich przepisu. Zakładali maskę przypominającą dziób, w którym umieszczali szmaty nasączone olejkiem.
Gdy we wczesnych latach 90-tych Gary Young prowadził badania nad olejkami eterycznymi, postanowił odtworzyć tę mieszankę. Według niego powstało aż 17 wersji historii Złodziei, a każda z nich zawierała różne olejki w zmiennych proporcjach!
W końcu udało mu się znaleźć tę najlepszą mieszanką, uznawaną w tym momencie za tradycyjną.
Jaki skład ma olejek złodziei
Pewnie już umierasz z ciekawości, żeby się dowiedzieć, jaki jest skład olejku złodziei 🙂 To pięć popularnych olejków eterycznych:
- goździkowy (Syzygium aromaticum)
- cynamonowy (Cinnamomum verum)
- eukaliptusowy (Eucalyptus globulus)
- cytrynowy (Citrus limon)
- rozmarynowy (Rosmarinus officinalis)
Każdy olejek z osobna ma udowodnione silne właściwości lecznicze, a połączenie ich w jedną całość jeszcze je potęguje.
Olejek (nazwa)
goździkowy
Jak samemu zrobić olejek złodziei?
Będziesz potrzebować buteleczki z ciemnego szkła, którą następnie należy przechowywać w chłodnym miejscu, z dala od promieni słonecznych. W zaproponowanej poniżej mieszance jest 120 kropel, więc będziesz potrzebować pojemnika o pojemności co najmniej 7 ml (85 kropel to około 5 ml).
Weź olejki w następujących proporcjach:
- 40 kropli olejku goździkowego
- 35 kropli olejku cytrynowego
- 20 kropli olejku cynamonowego
- 15 kropli olejku eukaliptusowego
- 10 kropli olejku rozmarynowego
Pamiętaj, że powstała mieszanka jest bardzo skoncentrowana, dlatego zawsze rozcieńczaj ją przed użyciem.
Czy możesz trochę eksperymentować ze składem? Tak, na przykład nie ma przeciwwskazań, żeby zastąpić olejek cytrynowy innym cytrusowym składnikiem, takim jak olejek pomarańczowy, grejpfrutowy albo bergamotkowy. Dobrym pomysłem jest także dodanie kilku kropel olejku z drzewa herbacianego, który przedłuży trwałość mieszanki. Pamiętaj, że ta mikstura będzie używana przez ciebie – dlatego zadbaj o to, żeby jej zapach ci się podobał.
Oczywiście jeśli nie chcesz kupować wszystkich składników i bawić się w liczenie kropel, możesz kupić gotową mieszankę 🙂
Olejek złodziei – zastosowania
Jak się pewnie domyślasz, olejek złodziei ma naprawdę wiele zastosowań. Za chwilę zobaczysz, że tak naprawdę można by go używać codziennie!
W dyfuzorze do olejków eterycznych
Dzięki użyciu dyfuzora, zapach mieszanki będzie wyczuwalny w całym pomieszczeniu. Zadziała jak odświeżacz powietrza 🙂
Pomoże ci on również w skupieniu uwagi, poprawi nastrój oraz zredukuje stres i niepokój. Wdychanie powietrza z drobinkami olejku wzmocni twoje płuca, zatoki i cały układ oddechowy. Warto używać 15-20 kropel olejku przez 15 minut 3 lub 4 razy dziennie.
Z olejku złodziei przygotujesz również odświeżacz powietrza w sprayu, który będzie można wykorzystać w razie potrzeby.
- Weź butelkę z atomizerem.
- Dodaj 10-15 kropel olejku na 30 ml wody. Możesz (ale nie musisz) dodać odrobinę alkoholu, który poprawi rozpuszczalność olejku w wodzie.
- Zawartość butelki porządnie wymieszaj i rozpyl swój odświeżacz. Wstrząśnij przed każdym użyciem.
Do inhalacji
Dodaj olejek złodziei do miski parującej wody. Razem z parą wodną wdychaj kropelki olejku. Pomoże ci to przy zatkanych drogach oddechowych albo problemach z zatokami.
Jak to zrobić?
- Dodaj kilka kropel olejku do parującej wody. Na początek mogą być to nawet tylko dwie krople – sprawdź, jaka intensywność zabiegu ci odpowiada.
- Zakryj głowę ręcznikiem i pochyl się nad miską.
- Głęboko oddychaj, wciągając powietrze przez nos. Pamiętaj przy tym, żeby zamknąć oczy.
Do masażu
Żeby zastosować olejek złodziei bezpośrednio na skórę, najlepiej rozprowadzić go w jakimś innym oleju (kokosowym, z pestek winogron, jojoba albo jakimkolwiek innym, który jest dobrym nośnikiem). Uniwersytet w Minnesocie zaleca, żeby całkowite stężenie olejku eterycznego w mieszance do masażu powinno mieścić się w przedziale 3-5% jego objętości [źródło 14].
Jako składnik domowych kremów
Możesz dodać olejku złodziei do naturalnych, bezzapachowych kremów i balsamów do ciała. Takie domowe kosmetyki pomogą w gojeniu się ran oraz mają właściwości łagodzące i oczyszczające.
NAHA (The National Association od Holistic Aromatherapy) zaleca, żeby końcowe stężenie olejku wynosiło 1-2,5% dla skóry normalnej oraz 0,5-1% dla skóry wrażliwej [źródło 15].
Czy z używaniem olejku złodziei wiąże się jakieś ryzyko?
Wszystko, co chcemy zastosować do pielęgnacji ciała, musi być używane z rozsądkiem i ostrożnością. Szczególnie dotyczy to substancji, które mają tak silne działanie! Zarówno olejek cynamonowy, jak i goździkowy są czynnikami potencjalnie drażniącymi skórę. Mogą powodować zaczerwienienie, swędzenie albo opuchliznę. Jeśli zauważysz którykolwiek z objawów u siebie, unikaj używania tej mieszanki.
Zanim użyjesz olejku złodziei na dużą powierzchnię ciała, na przykład do nasmarowania pleców albo klatki piersiowej, możesz zrobić test.
- Umyj przedramię bezzapachowym mydłem i wysusz skórę.
- Nałóż małą porcję rozcieńczonego olejku.
- Przykryj skórę bandażem albo gazą.
- Pozostaw na co najmniej 24 godziny i sprawdź, jak zareagowała twoja skóra.
Dzięki temu prostemu testowi możesz zaoszczędzić sobie bólu – szczególnie, jeśli wiesz, że masz skłonność po podrażnień. Poza tym warto pamiętać, że uczulenie może się pojawić również przy regularnym używaniu obydwu olejków. Zawsze uważnie obserwuj reakcje swojego organizmu!
A co z olejkiem cytrynowym? Może on spowodować, że pojawi się u ciebie nadwrażliwość na światło, a to prowadzi do poparzeń lub zmian pigmentacyjnych po ekspozycji na promieniowanie UV. Jeśli stosujesz miejscowo olejek złodziei, zadbaj o odpowiednią ochronę przeciwsłoneczną.
Olejek złodziei – podsumowanie
Jak widzisz, wiele dobrego wynikło z tego, że złodzieje z XV wieku zdradzili swój sekret (przynajmniej dla nas) 🙂 Ich receptura ujrzała światło dzienne. Mieszanka pięciu olejków – goździkowego, cynamonowego, cytrynowego, eukaliptusowego i rozmarynowego – ma naprawdę wiele zastosowań.
Masz ochotę poznać właściwości lecznicze i pielęgnacyjne innych roślin? Zajrzyj do artykułu „6 roślinnych sprzymierzeńców w walce o urodę używanych przez Hinduski” (kliknij w tytuł albo obrazek poniżej).