Odporność – czym jest i jak ją wzmacniać? Poznaj 6 sposobów

MITY o witaminie C, o których na pewno słyszałeś

Witamina C (czyli kwas L-asrkorbinowy) to substancja niezbędna do właściwego funkcjonowania organizmu, której ludzkie komórki nie mają możliwości samodzielnie wyprodukować (właśnie dlatego jest ona witaminą). Być może wiesz, że powstało mnóstwo „fantastycznych” opowieści z tym związkiem organicznym w roli głównej. Co to za historie? W tym artykule rozprawiam się z trzema z nich. Poznaj najpopularniejsze mity o witaminie C!

Mity o witaminie C: #1 Zapobiega przeziębieniu i grypie oraz łagodzi ich objawy

Skąd wziął się ten mit? Faktem jest, że witamina C ma duży udział we wspieraniu odporności Twojego organizmu:

  • Jako bardzo silny i skuteczny antyoksydant przeciwdziała spustoszeniu sianemu przez reaktywne formy tlenu w Twoich komórkach i tkankach.
  • Pobudza do pracy komórki układu odpornościowego (m.in. limfocyty).
  • Ogranicza produkcję hormonów stresu.

Jednak właściwości proodpornonościowe to zupełnie coś innego, niż przeciwdziałanie zachorowaniu na przeziębienie i grypę lub łagodzenie ich objawów. Liczne badania (które zaczęto przeprowadzać po roku 1970) dowodzą, że suplementacja witaminy C nie chroni przed przeziębieniem. Co najwyżej może nieznacznie minimalizować nieprzyjemne symptomy.

Do wyjątków należą osoby, które muszą zdobywać się na ogromny wysiłek w niskich temperaturach: maratończycy, narciarze i zawodowi żołnierze. Gdy tacy ludzie przyjmowali 2 g (czyli 2000 mg) witaminy C na dobę, ich zapadalność na przeziębienie zmniejszała się o połowę.

Koronawirus i COVID-19 – co warto wiedzieć

Mity o witaminie C: #2 Leczy nowotwory

Skąd wziął się ten mit? Jakieś 50 lat temu na podstawie pewnego badania wysnuto teorię, że rak jest chorobą tkanki łącznej spowodowaną niedoborem witaminy C. Ponieważ witamina C ma bezpośredni związek z produkcją kolagenu, teza ta wydawała się logiczna. Jednak wiele dalszych badań wykazało, że dożylna aplikacja dużych dawek kwasu L-askorbinowego nie tylko niekoniecznie pomaga, ale w niektórych przypadkach może nawet zaszkodzić.

Kontrowersyjny chemik-geniusz twórcą dwóch pierwszych mitów o witaminie C

Teorię, że witamina C zmniejsza zachorowalność na przeziębienie i grypę, upowszechnił chemik Linus Pauling w swoim dziele z 1970 roku „Vitamin C and common cold”. Na kartach tej publikacji zalecał zażywanie 1000 mg kwasu askorbinowego dziennie. Parę lat później, w roku 1979, wydał on książkę „Vitamin C and cancer”. Niestety, wyniki badań, na które powoływał się Pauling, były mocno zmanipulowane. Jego współpracownik włączał bowiem do eksperymentów pacjentów o znacznie mniejszym stopniu zaawansowania choroby niż do grup kontrolnych.

Sam naukowiec żył w zgodzie ze swoimi tezami, przyjmując profilaktycznie ogromne ilości kwasu L-askorbinowego — w pewnym momencie przekraczał zalecaną dawkę aż 1200 razy! (*) Zmarł na raka prostaty w 1994 roku, do końca utrzymując, że zażywanie końskich dawek witaminy C opóźniło rozwój jego choroby o minimum 20 lat.

(*) Zalecana dawka witaminy C według różnych źródeł wynosi 60-100 mg na dobę. Linus Pauling doszedł do 120 000 mg dziennie (!), a w razie choroby zwiększał dawkę aż do 400 000 mg.

 

Olejek eteryczny CYTRYNOWY 10ml 100% naturalny

Mity o witaminie C: #3 Lewoskrętna jest lepsza, bo to ta „prawdziwa” i „naturalna”

Skąd wziął się ten mit? Prawdopodobnie wskazówka kryje się w zwyczajowej nazwie tej witaminy — kwas L-askorbinowy. Czym jest owo tajemnicze „L”? Według niektórych oznacza ono właśnie lewoskrętność, ale to nieprawda.

Symbole „L” (łac. laevus) oraz „D” (łac. dexter) w nazwach związków organicznych zawdzięczamy chemikowi Karlowi Fisherowi. Swoje rozważania prowadził dla aldehydu glicerynowego — najprostszego związku z asymetrycznym atomem węgla (centralny atom węgla ma następujące podstawniki: -H, -OH, -CHO oraz -CH2OH). Fisher założył, że w aldehydzie glicerynowym grupa hydroksylowa może leżeć po lewej albo po prawej stronie. W pierwszym przypadku nazwę tego związku zaczęto zapisywać jako aldehyd L-glicerynowy, a w drugim — aldehyd D-glicerynowy. Obecnie konwencję tę wykorzystuje się do zapisu nazw węglowodanów czy też α-aminokwasów (np. kwas L-askorbinowy, α-D-glukoza itp.).

MITY o witaminie C, o których na pewno słyszałeś
Aldehyd D-glicerynowy i kwas L-askorbinowy. W aldehydzie grupa OH jest po prawej stronie w projekcji Fishera, stąd kapitalik D w nazwie. W kwasie L-askorbinowym grupa OH znajduje się po lewej. Źródło: Wikipedia: Aldehyd D-glicerynowy (Olaf m – Praca własna, CC BY-SA 3.0), Kwas askorbinowy (Yikrazuul – Praca własna).

Jednak prawo- i lewoskrętność nie oznaczają położenia grupy OH w asymetrycznym atomie węgla. To właściwość optyczna substancji, opisująca, w którą stronę roztwór danego związku skręca płaszczyznę światła spolaryzowanego. Witamina C (kwas L-askorbinowy), a także 3 pozostałe izomery kwasu askorbinowego, skręcają tę płaszczyznę w prawo (o +20,5-22,5°), czyli są… prawoskrętne!

Nie daj się nabrać na mity o witaminie C 🙂

W tym wpisie rozprawiliśmy się z trzema popularnymi mitami o witaminie C:

  1. Zapobiega przeziębieniu i grypie (oraz je leczy, gdy już zachorujemy),
  2. Leczy nowotwory,
  3. Istnieje jej lewoskrętna forma (która jest tą „prawdziwą” i lepiej przyswajalną).
Jeśli podobał Ci się ten artykuł, zajrzyj do innych (tych bardziej naukowych 😉 ):

 

 

Źródła:

  1. Konfiguracja D i L
  2. Duże dawki witaminy C w walce z rakiem
  3. Linus Pauling – kontrowersyjny Noblista
  4. Czy witamina C leczy raka? Czy dożylne wlewy witaminy C mogą wyleczyć nowotwory?

Dodaj komentarz